Prawidłowa klasyfikacja przedmiotu zamówienia
Problem 1. Zadanie dofinansowane z RPO WO w ramach termomodernizacji budynku - wykonano w tym roku elewację oraz okna, w roku przyszłym pozostało do wykonania: nowy dach (pokrycie papowe), montaż fotowoltaiki, wymiana opraw wewnętrznych na ledowe. W związku z tym, oczywiście, szacunek całości inwestycji był łączny, lecz jak teraz zakwalifikować fotowoltaikę i wymianę opraw ledowych, czy jako dostawę z montażem, czy nadal jako robotę budowlaną w ramach jednego zamierzenia budowlanego, tj. robotę budowlaną?2. Otrzymaliśmy dofinansowanie RPO na 4 budynki przedszkolne (termomodernizacja) - w roku 2020 do wykonania w ramach przedsięwzięcia panele fotowoltaiczne i pompa ciepła. W roku 2021 będziemy wykonywać prace termomodernizacyjne, czyli roboty budowlane. Czy jednak powinniśmy wszystko potraktować jako robotę budowlaną, patrząc na definicję obiektu budowlanego? Czy też panele fotowoltaiczne i pompy ciepła to będzie dostawa?
Papierowa gwarancja w elektronicznym postępowaniu
ProblemZamawiający zażądał, aby wadium wnoszone w poręczeniach lub gwarancjach w formie jego wyegzekwowania złożone zostało w oryginale w postaci dokumentu elektronicznego podpisanego kwalifikowanym podpisem elektronicznym przez wystawcę oraz dołączone do oferty. Wniesienie dokumentu wadium w postaci elektronicznej powinno obejmować przekazanie dokumentu w takiej formie, w jakiej został on ustanowiony przez gwaranta. Wykonawca otrzymał gwarancję w postaci papierowej, wykonał skan, opatrzył kwalifikowanym podpisem elektronicznym i w takiej formie załączył do oferty. Jednocześnie oryginał dokumentu gwarancyjnego złożył w odrębnej kopercie z oznaczeniem postępowania na biurze podawczym zamawiającego. Czy w świetle tej sytuacji faktycznej ofertę należy odrzucić na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 7b Pzp?
Niezgodność oferty z SIWZ musi być zasadnicza i nieusuwalna
ProblemW prowadzonym postępowaniu w trybie przetargu nieograniczonego na dostawę serwera, przełączników sieciowych oraz oprogramowania zamawiający wymagał, aby wykonawca w formularzu cenowym podał nazwę, typ i producenta oferowanego oprogramowania, a także oświadczył (poprzez zaznaczenie słowa spełnia/nie spełnia), czy dany parametr zaoferowanego oprogramowania spełnia wymagania wskazane przez zamawiającego w tabeli formularza cenowego. Podczas badania jednej z ofert, złożonych w ramach przedmiotowego postępowania, zamawiający stwierdził, że wykonawca w formularzu cenowym podał jedynie nazwę i producenta, nie podając typu (wersji licencji) oferowanego oprogramowania. Dodatkowo wykonawca oświadczył (poprzez zaznaczenie słowa „spełnia”), że parametry zaoferowanego oprogramowania spełniają wymagania wskazane przez zamawiającego. Czy w sytuacji, gdy wykonawca nie podał typu (wersji licencji) oferowanego oprogramowania (według strony producenta dostępne są cztery typy licencji), ale oświadczył, że zaoferowane przez niego oprogramowanie spełnia wszystkie wymagania wskazane przez zamawiającego, zamawiający powinien wezwać wykonawcę do złożenia wyjaśnień i domagać się wskazania, którą z czterech wersji oprogramowania wykonawca oferuje? Czy taka sytuacja nie będzie negocjowaniem treści oferty? Czy z takiej sytuacji można wysnuć wniosek, że skoro wykonawca nie określił w ofercie typu licencji, ale wskazał, że spełnia on wymagane warunki, to wykonawca w przypadku, gdy jego oferta zostanie wybrana, może dowolnie wskazać jeden z typów licencji, a zamawiający powinien na to przystać (wszak wskazane warunki będą spełnione)? I w takiej sytuacji zamawiający nie musi wyjaśniać treści oferty?
Kwestionowanie SIWZ po upływie terminu składania ofert
ProblemZamawiający w SIWZ opisał, iż niektóre prace składające się na przedmiot zamówienia będą wynagradzane według norm zakładowych , a niektóre według norm nazwijmy to krajowych. Obie te normy stanowią załącznik nr 2 do SIWZ. Jednak w załączniku nr 2 zamawiający zapomniał umieścić normy zakładowe, umieszczając tylko normy krajowe. Ponieważ zauważyłem to po otwarciu ofert, to czy po poinformowaniu zamawiającego o zauważonych błędach postępowania,nie zachodzą przesłanki do jego unieważnienia? Brak jest bowiem istotnych danych co do sposobu wyliczania przyszłych wynagrodzeń, OPZ nie został sporządzony z należytą starannością. Na jakie przepisy ustawy Pzp się powołać? Formularz cenowy składa się z pozycji, w których podaje się cenę jednostkową za rbg (roboczogodzina) i liczbę tych rbg. W trakcie wykonywania zamówienia w zależności od rodzaju wykonywanych prac otrzymuje się wynagrodzenie przeliczane zgodnie z katalogiem pracochłonności prac ogólnopolskim lub normami zakładowymi. Na przykład w zleceniu określa się do wykonania 2 hektary ,,porządkowania powierzchni...", dla której katalog przewiduje np. 12 rbg/ha. Zatem wynagrodzenie wynosi 2 x 12 x stawka z formularz cenowego. Problem pojawia się, ponieważ nie wszystkie prace zakontraktowane przez zamawiającego są opisane w katalogu ogólnopolskim . W takim przypadku zamawiający przewidział zastosowanie norm zakładowych., których jednak nie dołączył do załącznika. W SIWZ wskazał, iż zarówno katalog pracochłonności ogólnopolskich, jak i normy zakładowe znajdują się w załączniku. We wskazanym załączniku jest jednak brak norm zakładowych. Zatem nie wiadomo, jak będzie wyliczane wynagrodzenie za prace ,,zakładowe".
Czy kara za brak zapłaty podwykonawcom jest legalna
W przypadku zamówienia na roboty budowlane, zgodnie z ustawą Pzp, umowa powinna przewidywać kary umowne m.in. w przypadku braku zapłaty lub nieterminowej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcom lub dalszym podwykonawcom. Regulacja ta jest jednym z elementów ochrony podwykonawców w systemie zamówień publicznych. Jej legalność została w ostatnim czasie podważona w toku jednego ze sporów sądowych. Decyzją Sądu Okręgowego w Białymstoku zagadnienie to skierowano do rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego. Na czym polegają wątpliwości orzekających – o tym w poniższym omówieniu.
Czy błędna data w ofercie może być oczywistą omyłką pisarską
ProblemZamawiający w przetargu nieograniczonym miał wyznaczony termin otwarcia ofert na 1 września 2019 r., a 9 września 2019 r. wpłynęły oferty. Zamawiający zastosował procedurę odwróconą. Po otwarciu ofert jedna z ofert (nie najwyżej oceniona) ma datę wpływu 9 września 2019 r., a dokument oferty oraz oświadczenia są podpisane z datą 10 września 2019 r. Jak w tym wypadku powinien postąpićzZamawiający? Czy jest to w ogóle nieprawidłowość? Czy powinien poprawić to jako oczywistą omyłkę pisarską i poinformować o tym wykonawcę, jeśli tak, to na jaką datę powinien poprawić? Czy w związku z tym, że nie jest to oferta najwyżej oceniona, to należy jakiekolwiek kroki podejmować?
Czy analiza możliwości podwyższenia budżetu zamawiającego jest obowiązkowa
Każdy podmiot zlecający wykonanie danej usługi czy produktu liczy, iż uda mu się znaleźć wykonawcę, który wykona to zlecenie zgodnie z jego wymaganiami przy jednocześnie jak najniższej cenie. Nie inaczej jest w przypadku organów administracji państwowej. Jednakże zamawiający jako instytucje państwowe nie mogą dokonać wyboru na podstawie „subiektywnej” oceny ofert. Każde takie zamówienie publiczne musi zostać poprzedzone odpowiednim postępowaniem, z zachowaniem obowiązujących zasad.